Czarne źródło czyli Heart of Darkness w konwencji SF

Jednym z najważniejszych dzieł w dorobku Josepha Conrada jest ,,Jądro Ciemności”. Co jakiś czas dochodzi do osadzenia tego literackiego dzieła w kanonie teraźniejszości. Do przykładów należy film ,,Czas Apokalipsy”, który zaadoptował dzieło Conrada do realiów wojny wietnamskiej. 
Bartosz Szpak podjął próbę przeniesienia szkicu fabuły w przyszłość w XXIII wiek. Wtedy to ludzkość zamieszkuje planety i księżyce Układu Słonecznego, wtedy to coraz bardziej pazernie korporacje patrzą w kierunku rubieży czyli Pasa Kuipera, obszaru położonego za orbitą Neptuna. Ludzie poszukują tam jak zwykle surowców  potrzebnych w procesie ekspansji jednak kiedy z misją wydobywczo-naukową dociera tam Kurtz znajdują coś więcej…

Okładka zaczerpnięta ze strony audioteka.com.

,,Czarne źródło” zostało zrealizowane jako słuchowisko – tzw. superprodukcja wydana przez Audiotekę. Słuchacz przez większość czasu towarzyszy Kapitan Charlie Marlow mającej przejąć wyniki prac Kurtza. Jej podróż i to co w niej doświadcza ma za zadanie postawić pewne pytania słuchaczowi, ale niekoniecznie na nie odpowiedzieć. Jaka będzie przyszłość ludzkości, w którym momencie nasza gatunek przekroczy Rubikon swojego rozwoju, jak na człowieka wpływa pustka przestrzeni kosmicznej i pustka egzystencji? Czy jesteśmy sami? Sam Bartosz Szpak autor i reżyser słuchowiska, osoba odpowiadająca za muzykę a także wcielająca się w jedną z głównych postaci Peta, określa się jako osobę mającą  słabość ,,do zdrowej melancholii i smutnych rzeczy”. Takie jest jego dzieło, mające korzenie w ,,Jądrze Ciemności” ale jest to smutek i melancholia na swój sposób bardzo urzekająca. W komentarzach na stronie Audioteki można przeczytać o zastrzeżeniach co do długości słuchowiska trwającego 4 godziny i 20 minut, a także co braku rozwinięcia fabuły. Należy jednak pamiętać, że bardzo zadbano o formę opowieści – udźwiękowienie, narracja i dialogi czytane przez znane osoby m.in. Annę Dereszowską, Andrzeja Chyrę, Magdalenę Szejbal, Krzysztofa Stelmaszyka, Józefa Pawłowskiego i ponad 30 innych aktorów tworzą niesamowity klimat, który świetnie podkreśla ,,filozofię” przekazu. Oczywiście można nie zgadzać się z ładunkiem smutku bijącym z pesymistycznej wizji ludzkości ale słuchowisko zmusza do refleksji na tematy umykające codzienności przez co jest jeszcze bardziej wartościowe. 

Za ciekawostkę muszę uznać słowa wypowiadane przez jedną z bohaterek przy próbie nawiązania łączności, otóż kod wywołania to ,,ICD10F20”. Rozbijając tę frazę na części dostajemy ICD-10 F20, czyli zakodowaną nazwę choroby w Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych. Pod oznaczeniem alfanumerycznym F20 kryje się Schizofrenia. Jako ,,zawodowiec’ wyłapałem akurat ten uśmieszek autora jednak czy jest on jedynym ukrytym przekazem w słuchowisku? Idąc za śladem choroby w ideologii pustki, nicości poruszanej przez słuchowisko można odnaleźć chorobowe zanikanie własnego ja, schizofreniczne rozmycie poczucia własnej tożsamości.

Za drugą ciekawostkę można przyjąć różnicę w cenach dzieła pomiędzy App Storem, z którego korzystam a internetową stroną wydawcy. Nie jest ona mała i nie za bardzo daje się wytłumaczyć narzutem generowanym dla Apple. 

Tak czy owak decydując się na zakupu ,,Czarnego Źródła” mamy przed sobą ucztę ,,audio-filozoficzną” i jeżeli nie tkwimy właśnie w depresji nie powinniśmy czuć się zawiedzeni. 

#literatura #audiobook #czarnezrodlo #heartofdarkness #jadrociemnosci #Conrad #szpak

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

macOS Catalina nie taki dobry?

Tragedia w miejscowości Stresa we Włoszech - runęła kolejka linowa na szczyt Monte Mottarone.

Jak ulepszyć szybko i samemu iMac’a czyli o przejściu na dysk SSD