Obyś żył w ciekawych czasach - #02

 Nie tak dawno Ameryka pozostawiła wspierających ich Kurdów na pastwę Turcji. To był pierwszy zwiastun, że wszyscy inni sojusznicy powinni byli zrewidować swoje poglądy na temat USA. Historia kołem się toczy i patrząc wstecz można podobne zachowanie zauważyć przy ustalaniu się ładu po II Wojnie Światowej. Jeżeli nie są to dostatecznie czerwone alarmy by zmienić politykę jednowektorową opartą tylko i wyłącznie na gasnącej projekcji siły USA to na pewno dla Europy Środkowo-Wschodniej musi być zdjęcie restrykcji przez Stany Zjednoczone na firmy obsługujące Nord Stream 2. 



Docieramy tutaj do bardzo poważnej zmiany dotyczącej bezpieczeństwa Europy. USA widzi jedynie dwa kraje europejskie, które są dla nich strategicznymi partnerami - Wielką Brytanię i Niemcy. Z tego tylko nasi zachodni sąsiedzi po Brexicie są krajem Unii Europejskiej i co za tym idzie tylko oni mogą wywierać wystarczającą presję głównie gospodarczo na sąsiednie kraje na tyle by stać się nowym żandarmem europejskim i gwarantem bezpieczeństwa rejonu. Taka postawa dotychczasowego hegemona wpisuje się doskonale w niemiecki koncept Mitteleuropy Friedricha Naumanna (1915). 

Jedni upatrują w tym dużą szansę dla regionu w tym dla Polski, która miałaby się stać wasalem Niemiec w ujęciu gospodarczym i czerpać duże zyski z niemieckiego silnika gospodarki, zaś inni widzą w tym największe zagrożenie od 1945 roku. Wg tych ostatnich Polska stałaby się tylko i wyłącznie krajem podwykonawców i fabryką półproduktów dla niemieckiej lokomotywy bez szans na prowadzenie niezależnej polityki wewnętrznej i zewnętrznej. 

W tym ujęciu niebieskie paliwo z Nord Stream 2 ma służyć do rozwoju następnego konceptu polityki gospodarczej Niemiec Energiewende. Pod płaszczem dekarbonizacji gospodarki i ,,zmuszania" do tego krajów europejskich Niemcy miałyby sobie podporządkować inne narody. Gaz z Rosji byłby potrzebny do wypełniania luk energetycznych w okresach niemożności otrzymywania energii z np. źródeł odnawialnych. Tylko Niemcy albo głównie Niemcy dysponowałyby technologiami potrzebnymi do rozwoju Energiewende. 

W tym ujęciu widać strategiczny (znowu) sojusz między zachodnimi i wschodnimi sąsiadami Polski. Kanclerz Niemiec Angela Merkel najpierw pojechała na spotkanie z Prezydentem Rosji Putinem a dopiero później dotarła na rozmowy z Ukraińcami i nie dała im żadnych zapewnień realnego wsparcia w walce (obronie) z Federacją Rosyjską. Tu kusząc się na ocenę - przynajmniej nie dała a nie obiecywała a potem nie udzieliła wsparcia - patrz Kurdowie, Afgańczycy i bratnia pomoc USA.

CDN

#polityka #geopolityka #mitteleuropa #naumann #energiewende 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

macOS Catalina nie taki dobry?

Tragedia w miejscowości Stresa we Włoszech - runęła kolejka linowa na szczyt Monte Mottarone.

Jak ulepszyć szybko i samemu iMac’a czyli o przejściu na dysk SSD